W ostatnich latach coraz częściej mówi się o roli nienasyconych kwasów tłuszczowych dla rozwoju płodu. Wyższe IQ i świetny wzrok u dziecka - to obietnica z pokryciem jaką dają nam omega-3.
O roli właściwej diety dla poczęcia dziecka, jak i zwiększenia szans na urodzenie zdrowego dziecka mówiono jesienią br w trakcie krakowskiego sympozjum naukowo-szkoleniowego pod patronatem Lubelskiego Uniwersytetu Medycznego. Jednym z bardzo istotnych tematów poruszanych w czasie sympozjum była rola kwasu dekozaheksanowego (DHA) we wspieraniu rozwoju płodu.
Źródłem omega-3, czyli wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (DHA i EPA - kwas eikozapentaenowy) może być olej rybi, olej roślinny z alg oraz ryby. Według aktualnej wiedzy, zarówno ciężarna, jak i karmiąca matka powinna spożywać przynajmniej 400 - 600 mg DHA, ale w badaniach klinicznych nie stwierdzono niepożądanych efektów spożycia nawet do 1 g DHA/dzień. Stanowisko ekspertów potwierdza, że płód i noworodek powinny otrzymywać DHA w ilościach stymulujących optymalne widzenie i rozwój poznawczy.
Prof. Janusz Książyk z Kliniki Pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, zwrócił uwagę lekarzy biorących udział w krakowskim sympozjum, na zasadność suplementacji diety u przyszłych matek wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi omega-3 mimo zamieszkiwania w kraju rozwiniętym. Argument stanowił fakt, iż mimo prawidłowego komponowania diety przez ciężarną, może dojść do niedoboru pewnych substancji, co obniża szanse na urodzenie dziecka z optymalnymi możliwościami rozwoju (postrzeganie świata, wysoki iloraz inteligencji itp.). Zbyt mała ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych w diecie najczęściej ma związek z obawami przyszłej matki co do czystości tłustych ryb z rejonów, w których występuje znaczne zanieczyszczenie metalami ciężkimi. Dlatego też lekarze w swoich zaleceniach zwracają często pacjentkom uwagę, że konieczna dla rozwijającego się płodu ilość ryby spożywanej przez matkę (1-2 porcje ryby morskiej w tygodniu) musi pochodzić z pewnego pod względem zanieczyszczeń akwenu morskiego. Dobrym i bezpiecznym, bo chemicznie czystym uzupełnieniem diety w niezbędne kwasy tłuszczowe są preparaty zawierające oczyszczony olej rybi.
Dlaczego kwasy są takie ważne?
Powołując się na publikacje naukowe (m.in. Jacobson JL i wsp. J. Pediatrics 2008;152:356-364), prof. Książyk podkreślił, że udowodniono związek między wyższym stężeniem pępowinowego DHA z lepszym rozwojem widzenia, postrzegania i rozwoju motorycznego u płodu. Co istotne, odnotowano, że dobroczynny wpływ DHA na płód w 3. trymestrze ciąży jest ważniejszy od spożywania go przez dziecko już po urodzeniu, ze względu na to, że 3. trymestr ciąży jest ogromnie istotny dla rozwoju mózgu. Jest to spowodowane tym, że transport DHA przez łożysko matki odbywa się w tzw. sposób preferowany. Oznacza to, że DHA transportowany jest w większej ilości niż inne kwasy tłuszczowe, a jego stężenie jest wyższe we krwi pępowinowej niż we krwi matczynej.
Jak zauważył prof. Książyk, suplementacja w kwasy tłuszczowe omega-3 kobiety ciężarnej i matki karmiącej ma wpływ nie tylko na wczesny rozwój dziecka, ale może także zmniejszyć ryzyko alergii pokarmowej w 1. roku życia u dzieci z grupy ryzyka. Wyniki kilku badań klinicznych nad wpływem kwasów tłuszczowych omega-3 na ryzyko wystąpienia alergii sugerują, że niski poziom kwasów tłuszczowych w mleku matki może zwiększać ryzyko występowania alergii i atopii u dziecka, a przyjmowanie kwasów tłuszczowych przez kobietę podczas ciąży może odgrywać istotną rolę w zapobieganiu rozwoju alergii u dziecka. Co ciekawe i ważne (!), odpowiednia ilość DHA w diecie kobiety ciężarnej i karmiącej może zapobiegać skłonnościom do alergii również u niej samej.