Popularne dawniej powiedzenie „musisz jeść za dwoje” zostało dziś na szczęście odstawione do lamusa, ale niektóre przyszłe mamy obawiając się nadmiernego przyrostu wagi popadają w inną skrajność: jedzą za mało, zbyt monotonnie, a to może nieść za sobą przykre konsekwencje.

Średnie dzienne zapotrzebowanie energetyczne przyszłej mamy wynosi od 2300 do 2600 kcal. W czasie całej ciąży kobieta może przytyć nawet kilkanaście kilogramów, ważne jednak, aby przyrost wagi następował stopniowo. Jeśli kobieta przybiera na wadze zbyt dużo powinna ograniczyć „dowóz” kalorii – jednak nie przez rezygnację z normalnych posiłków, ale poprzez ograniczenie tłuszczy i węglowodanów i zwiększenie spożycia warzyw.

Na liście produktów zakazanych w czasie ciąży znajduje się przede wszystkim mocny alkohol, mocna kawa i herbata, ale także sery pleśniowe i surowe lub półsurowe (np. niedogotowane czy niedopieczone) mięso.

Ograniczamy także spożycie czerwonego mięsa, produktów wysoko przetworzonych i fast foodów. Jeśli mamy taką możliwość wybierajmy owoce i warzywa z upraw ekologicznych. Bardzo ważne dla kobiety ciężarnej jest także dostarczanie odpowiedniej ilość błonnika, zapobiega on bowiem tak częstym w tym okresie zaparciom.

Według wytycznych Instytutu Matki i Dziecka kobieta ciężarna powinna zjeść codziennie:
2-3 plasterki żółtego sera
3-5 łyżek sera twarogowego
2-3 plastry wędliny lub mięsa
5 łyżek kaszy lub płatków zbożowych
4 kromki pieczywa
500 g warzyw
300 g owoców
2 ziemniaki
2-3 łyżeczki cukru
2 łyżki dżemu
4 łyżeczki masła
2 łyżeczki dobrego oleju
duży jogurt lub 2 szklanki mleka.

O zachciankach typu lody z korniszonem Instytut nie wspomina…